Nie ma znaczenia czy to był ksiądz, chydraulik, księgowy czy ktoś inny i tak w tym wieku NIE POWINIEN SIADAĆ ZA KIEROWNICE. A do tego (chyba) siostrzenica księdza była u Karoliny w szpitalu i " pani doktor " podała dane osobowe jej matki i stan zdrowia Karoliny. Później była u nich w domu. Ewidentnie próbują załagodzić sprawę. I jak to jest możliwe że po wypadku nie chcieli podać stanu zdrowia dziecka matce a bez problemu obca osoba dowiedziała się takich informacji? Cyba jednak nie istnieje coś takiego jak tajemnica zawodowa.
|
|
Redakcja Dziennika Wschodniego mimo, ze była wielokrotnie informowana o strzałach oddanych pod sklepem do ochroniarzy przez miejscowych dresów także nie wykorzstała tych informacji i nie napisali artykułu
|
|
Ktoś wcześniej napisał, że ten artykuł to nagonka na księży. Ja to odczytuję inaczej: jest to nagonka na Policję, która nie poinformowała o wypadku. Nikt nie musiał informować, że kierowcą był ksiądz a jeśli po takiej informacji pojawiłyby się głosy "dlaczego nie napisali, że to ksiądz?", to byłaby to nagonka na księży.
Przy okazji tego wypadku warto zastanowić się nad oznakowaniem tego przejścia - pasy są widoczne w ostatniej chwili gdyż znajdują się za niewielką nierównością (górką), jak się je zauważy, to jest już zbyt późno na reakcję (dozwolona prędkość w tym miejscu, to 70 km/h), w praktyce to przejście jest oznakowane tylko znakiem pionowym.
|
|
Osoby poszkodowane w wypadkach mają prawo dochodzenia odszkodowań. Wszystkich zainteresowanych proszę o kontakt tel. 721 401 000 lub email: bok@kancelariaanlex.pl
Bezpłatne konsultacje
|
|
Od ośmiu lat mieszkam w Lublinie i nie raz przekonałam się jak bardzo jest to miasto klerykowskie. Jak na wiele sobie co po niektórzy księża porafią pozwolić wobiec zwykłych ludzi. Wypadek 14-letniej Karoliny jest tego najlepszym przykładem. 81-letni ksiądz (Profesor KUL-u) nie dość że bez ważnego prawa jazdy poruszał się po ulicach Lublina, to potem podstępem (od szpitala w którym leży poszkodowana) wyłudził dane osobowe matki dziecka. Potem przekazał je osobie trzeciej, która nachodziła matkę dziewczynki jej własnym domu. Jakim prawem sprawcy wypadku szpital przekazał dane dziecka i matki?
Ale chyba w tym mieście księdzą wszystko wolno.... Dane ksiądz potrafił wyłudzuić ale żeby pójśc do matki dziecka i przeprosić, już nie miał odwagi. Sama mam 14-letnia córkę i mam nadzieję, że w przyszłości nie będą tacy wykładowcy uczyć mojego dziecka etyki. Zapomniałam nadmienić,że ksiądz utrudniał reanimację, ponieważ KONIECZNIE MUSIAŁ DZIECKU UDZIELIĆ OSTATNIEGO NAMASZCZENIA.
|
|
NIE PLUJCIE OWCE NA SWOICH PASTERZY BO WAS ODDAMY WILKOM NA POŻARCIE.
DO KOŚCIOŁA I WYSPOWIADAĆ SIĘ ZA WYPISYWANIE TYCH PLUGASTW NA TYM FORUM.
A POTEM PRZYJMOWAĆ KOMUNIĘ ŚWIĘTĄ.
NA TACĘ POŁOŻYĆ CO NAJMNIEJ 20 ZŁ.
BÓG ZAPŁAĆ.
AMEN.
|
|
Ja nie pluję na Pasterza tylko na 100% barana; który robi z ludzi osłów.
|
|
Skoro tak zachwalacie tego księdza, to muszę wam napisać ze on nie jest taki święty. Od wypadku minęło 2 miesiące a on nawet nie przyszedł i nie przeprosił.
|
|
minelo tyle czasu a ksiadz nie byl w szpitalu u Karoliny ani nie przeprosil
|
|
NIE BĘDZIE PASTERZ OWCY PRZEPRASZAŁ ! PASTERZ MOŻE PRZEPROSIĆ ALE BOGA !
w GŁOWACH WAM SIĘ POPRZEWRACAŁO !
NIECH OWCA PRZYJDZIE DO DOMU BOŻEGO, WYSPOWIADA SIĘ, PRZYJMIE KOMUNIĘ ŚWIĘTĄ, ZOSTAWI OFIARĘ, TO PASTERZ ZA NIĄ SIĘ POMODLI DO PANA BOGA.
AMEN.
|
|
taki pasterz powinien chodzic pieszo zeby znowu nie spowodowac wypadku
|
|
Taki pasterz powinien siedzieć w ciupie tak jak każdy obywatel odpowiada za swoje grzeszki. |
|
Ciekawe jak ma przyjść jak Karolina leży w szpitalu i nie może chodzić. Jest sparaliżowana. A pasterz czy jak go tam nazywacie po dwóch tygodniach od wypadku poleciał po odszkodowanie do PZU. A do Karoliny ani jej matki nie przyszedł i nie powiedział nawet przepraszam. Żeby kupił chociaż jednego pampersa.
|
Strona 5 z 5
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|